środa, 4 grudnia 2013

Rozdział 45 - Start of common life.

( Oczami Ally )
Cóż... Nie będę wam opisywała co działo się potem , ponieważ to sfera prywatna ;) Obudziłam się wtulona w blondyna.Otworzyłam oczy.Austin jeszcze spał.Po cichu wstałam i poszłam do łazienki.Opłukałam twarz wodą.Miałam się ubrać , ale postanowiłam że najpierw zrobię śniadanie.Poszłam do kuchni i wyjęłam składniki potrzebne do zrobienia naleśników.Zrobiłam ciasto , wyjęłam patelnię i zaczęłam je smażyć.Wyjęłam z lodówki sok pomarańczowy i nalałam go do dwóch szklanek.Wyciągnęłam pierwszego naleśnika i wylałam resztę ciasta na kolejnego.Z szafki wyjęłam tacę i postawiłam na niej szklanki.Gdy naleśnik się usmażył , dołożyłam 2 talerze i poszłam z nią do sypialni.Postawiłam tacę na szafce nocnej.Austin jeszcze spał.Wzięłam poduszkę i rzuciłam nią w blondyna.Ten z wrażenia spadł z łóżka ! Zaczęłam się śmiać jak szalona.Chłopak wstał z podłogi.
- Ty ! - krzyknął i rzucił we mnie poduszką.
Schyliłam się i trafił w ścianę.
- Pudło ! - krzyknęłam schylając się po poduszkę.
Wtedy on niespodziewanie chwycił mnie w talii i rzucił na łóżko.Zaczął okładać mnie poduszką a ja śmiałam się jak szalona.
- Dobra , dosyć ! - krzyknęłam.
Chwyciłam poduszkę i zaczęłam kaszleć.Blondyn natychmiast do mnie podszedł.
- Ally ? Nic ci nie jest ?
Wtedy ja wzięłam zamach i walnęłam go poduszką.Zaśmiałam się.
- Oż ty ! - krzyknął i pociągnął mnie za rękę.
Wylądowałam na łóżku obok niego.Pocałował mnie namiętnie.Oddałam gest i podniosłam się.Zjedliśmy śniadanie i poszliśmy się ogarnąć.Ubrałam się w to :
Wyszłam z łazienki i udałam się w kierunku sypialni.Czekał tam na mnie Austin - był już ubrany.Usiadłam obok niego.
- Ally ? - zapytał.
- Tak ?
- Może zamieszkalibyśmy razem ? - zapytał.
- Moim zdaniem to dobry pomysł.
Pojechaliśmy obejrzeć mieszkania na sprzedaż.Po 2 godzinach zdecydowaliśmy się na dom niedaleko naszych rodziców.Podpisaliśmy umowę i już mogliśmy się wprowadzać.Tak wygląda nasz dom w środku :
Sypialnia :
Kuchnia :
Jadalnia :
Łazienka :
Salon :
Ogród :
Spakowaliśmy się w swoich domach i pojechaliśmy do wspólnego.Weszliśmy do środka.Austin położył walizki na podłodze , zrobiłam to samo.Blondyn zbliżył się do mnie i pocałował mnie.Odwzajemniłam gest.Oparłam się o ścianę.Pocałunek stawał się coraz bardziej namiętny.Austin wziął mnie na ręce i skierował się w stronę sypialni.Postawił mnie już w środku.Padliśmy na łóżko.Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi.Troszkę odsunęłam się od Austina.
- Nie idź... - mruknął i przyciągnął mnie do siebie.
Zdjął mi bluzkę a ja rozpięłam mu koszulę.Ponownie usłyszałam dzwonek do drzwi.Nie zwróciłam na to uwagi.Gdy usłyszałam go po raz trzeci , oderwałam się od blondyna.Wstaliśmy z łóżka.Blondyn założył t-shirt a ja włożyłam jego koszulę.Poprawiłam włosy i poszłam otworzyć.Blondyn poszedł do kuchni.Poszłam w kierunku korytarza.To kogo tam zobaczyłam , przeraziło mnie...

CDN

3 komentarze:

  1. Rozdział super tylko końcówkę ściągnęłaś troszkę ode mnie.Ale się nie focham.Rozdział cudowny i niesamowity.Po prostu Amazing,czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  2. Suupcio! Nie mogę się doczekać nexta!!! =D
    *Nike

    OdpowiedzUsuń
  3. OMG ! BOSKI , NIESAMOWITYYYYYYY CZEKAM NA NEXTA ! :* zapraszam do mnie ;) http://stealyourheart123.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń