środa, 5 lutego 2014

Rozdział 60 - Check friends always brings joy

Oderwaliśmy się od siebie nadal patrząc sobie w oczy.
- Pójdziemy się przejść ? - zaproponowałam.
- Okej - odparł.
Wyszliśmy z pałacu trzymając się za ręce.Udaliśmy się do parku.Usiedliśmy na ławce obok fontanny.
- Kupimy lody ? - zapytał blondyn a ja się zaśmiałam.
- No co ? To chcesz czy nie ? - ponowił pytanie.
- Chcę - odparłam śmiejąc się - Czekoladowe - dokończyłam.
Chłopak skinął głową i udał się w stronę budki.Już po chwili wrócił z dwoma rożkami.Podał mi jeden i zaczęłam zajadać się moim ulubionym deserem.
- Ally ?! - usłyszałam nagle swoje imię.
Odwróciłam się a w oddali parku ujrzałam... Trish i Deza !
- Austin , patrz ! - krzyknęłam.
Blondyn spojrzał w tę stronę co ja.
- To omamy ? - zapytał zdziwiony.
Wybuchłam śmiechem i podniosłam się z ławki.Pobiegłam w stronę przyjaciół.
- Jak dawno was nie widziałam - powiedziałam przytulając przyjaciółkę.
W pewnej chwili Dez odepchnął Trish i przytulił mnie prawie dusząc.
- Dez...dusisz... - jęknęłam.
- Och jak dawno cię nie widziałem - powiedział przytulając mnie jeszcze bardziej.
Uratował mnie Austin.
- Dez ! - krzyknął podchodząc do nas.
Rudy momentalnie mnie puścił i podbiegł do swojego przyjaciela.
- Total ! - wykonali swój ulubiony gest.
- Co was tu sprowadza ? - zapytała Trish gdy Austin i Dez wygłupiali się przy fontannie.
- Dawno się nie widzieliśmy , więc postanowiliśmy do was pójść.Jednak mieszkanie było puste.Popytaliśmy znajomych i ktoś wiedział , że wyjechaliście do Londynu.Tylko dlaczego nam nie powiedzieliście ? - zapytała z lekkim smutkiem w głosie.
- Bo nie było czasu.Jestem następczynią tronu więc musiałam wyjechać.Potem przyjechał Austin , to długa historia.Ale zaraz zaraz... postanowiliśMY , popytaliśMY , NAM ? - zapytała dokładnie akcentując niektóre wyrazy.
Trish się zaczerwieniła.
- No bo... Jesteśmy parą... - powiedziała cicho.
- No coś ty ?! Gratulacje ! - powiedziałam i mocno ją przytuliłam.
- Dzięki... A wam jak się układa ? - zapytała uśmiechając się.
- Dobrze , królowa jest przychylna naszemu związkowi - powiedziałam szczęśliwa.
- To dobrz... - przerwała bo spojrzała w kierunku chłopaków - Idioci... - mruknęła.
Spojrzałam w tamtym kierunku.Chłopacy siedzieli w fontannie i chlapali się wodą...
- Tak... Jak są razem to wariują... - mruknęłam.
Obie zaczęłyśmy się śmiać.Niby dorośli , a to po prostu wyrośnięte dzieci.
- Ej , ogarnijcie się ! - krzyknęłam w ich kierunku.
Obaj ze smętnymi minami wyszli z fontanny.
- Może pójdziemy gdzieś ? - zaproponował Austin.
- A może najpierw się przebierzecie ? - odpowiedziałam pytaniem na pytanie.
- No ok - odparł Dez - zawsze mam w plecaku zapasowe spodnie ! - wykrzyknął i wyją z plecaka dwie pary jeansów.Chłopacy przebrali się w parku (naprawdę...) i udaliśmy się do lunaparku.
- Gdzie idziemy najpierw ? - zapytał Austin.
- Na kolejkę górską ! - krzyknął rudy zafascynowany wielkością wesołego miasteczka.
Wszyscy się zgodzili więc udaliśmy się na wspomnianą kolejkę.Wsiedliśmy do wagoników - ja z Austinem i Trish z Dezem.Tory były długie , jazda zajęła nam około 5 minut.Szczęśliwi udaliśmy się do gabinetu luster.Wygłupialiśmy się tam całe pół godziny.
- Kupmy coś ! - wykrzyknął Dez widząc stragan z zabawkami.
- Dobra , Trish idź z nim niech sobie coś kupi.A my idziemy tam - powiedziałam wskazując tunel miłości.
- Tam ? - zapytał Austin patrząc w tym kierunku co ja.
- Mhm - mruknęłam i pociągnęłam go za rękę.
Chłopak westchnął i posłusznie poszedł za mną.Wsiedliśmy do łódki i powoli przemierzaliśmy tunel. W środku były serca , panował romantyczny klimat i przeważał róż.Po 15 minutach byliśmy po drugiej stronie.Zaczęliśmy szukać naszych przyjaciół.W końcu znaleźliśmy ich przy budce z watą cukrową.Kupowali... 5 sztuk ? Mniejsza.Spędziliśmy razem bardzo przyjemny dzień.Na koniec zrobiliśmy sobie zdjęcia w automacie.Było super.W końcu o 21 zmęczeni wróciliśmy do pałacu.Położyliśmy się na łóżku i od razu zasnęliśmy.Obudziłam się jak zwykle wtulona w blondyna.Po cichu wstałam i podeszłam do szafy.Wybrałam taki zestaw :
Wzięłam ciuchy i poszłam do łazienki.Umyłam się i ubrałam bieliznę.Na nią założyłam sukienkę.Pomalowałam paznokcie , założyłam buty i bransoletki.Wyszłam z łazienki i weszłam do pokoju.Rozejrzałam się , jednak Austina nigdzie nie było...

---------------------------------------------------------------------------------
Jak wam się podoba ? Mi średnio.Ale mniejsza.Jestem jedną z tych , która ferie zaczyna jako ostatnia - dopiero 17 lutego ;_; A i... Nie jadę na koncert... Piszcie wrażenia.
10 komentarzy = next
CZYTASZ = KOMENTUJESZ = MOTYWUJESZ !

26 komentarzy:

  1. Ja też nie jadę ;_; Super rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  2. super <3
    jak zwykle :p
    jejciu jak ty to robisz, że tak zajebiście piszesz? :O
    też tak chcę!^.^
    i nie martw się, ja też nie jadę niestety :/
    ale zawsze mam tą nadzieję, że będę mogła ich jeszcze zobaczyć <3

    Już nie mogę się doczekać następnego <3 pisz szybciutko :D
    Ana

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział fajny:)
    Chociaż akcja za szybko się dzieje,według mnie.
    Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdzial swietny. Ja tez nie jade ale mowi sie trudno. Czekam na next.
    ~Alex~

    OdpowiedzUsuń
  5. Boski *.* czekam na nexta ! Xoxo / Gisia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny jest ten rozdział <3 Romantyzm i komedia to przepis na sukces. Gratuluję ;) Nie mogę się doczekać następnego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super! Ja też niestety nie jadę na koncert i również zaczynam ferie 17 ^^ czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  8. Też zaczynam 17 co w moim przypadku jets baardzo złe wracam 3.03 mam półtora miesiaca żeby wyciągnąc wszytskie przedmioty i dziekuję 25 kwietnia zakończenie roku szkolengo a wcześniej 20 wielkanoc, już się cieszę.
    Na koncert też nie jadę ale mam nadzieję że spodoba im się tu na tyle że jeszcze nas odwiedzą (mam nadziej,ę ze zapytają ich o to podczas wywiadu)
    A rodział mi sie podoba - nie za często komentuje, bo nie mam sie do czego przyczepić ale musze w ferie przeczytać od pocżatku twojego bloga bo czytam ich już tyle że mi się wszytsko miesza xd
    zapraszma też do nas chociaż mamy zawieszke ze względu na moja maturę i-hate-you-or-love-you.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Super rozdział.
    Ja też zaczynam 17 w ferie.
    Na koncert też nie jadę
    Ale znalazła rozpiskę koncertu.:
    18:30 otwarcie drzwi
    19:30 DJ
    20:00 R5
    Czekam na next.
    <3 <3 Karcia 546 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja także zaczynam 17 ferie. I na koncert też nie jadę :( a co do rozdziału to super, z resztą ja zawsze .

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mam do 17 ferie :/ , ale jak mówisz ,,mniejsza z tym" hehe Rozdział świetny jak zawsze :) Czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Ach, jaki zajebisty rozdzialik ♥ ;>
    Dawaj mi szybko nexta, bo zeświruję xD

    OdpowiedzUsuń
  13. Roździał jak zwykle BOSKI !!! Nie mogę się doczekać Nesta!!!<3
    ~~Gabi

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też mam od 17 ferie ;> Też nie jadęna koncert i zgadzam się z komentarzami powyżej: zajebisty rozdział!

    Nominowałam cię też do Libster Award! Więcej na: http://ross-and-laura-true-love-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. masz kiepskiego bloga takiego kiepskiego jak ty sama
    ~Supernowa♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki kiepska osobo

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Super idiotko, sama jesteś kiepska :-P

      Usuń
    4. spadajcie! ja tylko mówie to co myśle aa no taak popłakała się dziewczynka ;-( i tak wogóle to ja jestem Supernowa księżycu marsa co wogle nie świeci
      ~Supernowa♥

      Usuń
    5. Uważasz że się popłakałam ? Szczerze nie obchodzi mnie twoja opoinia , ale nie lubię jak ktoś mówi że jestem kiepska. Skoro oceniasz mój blog , to może sama załóż bloga ? Chętnie wpadnę i ocenię. Nie lubię opinii od osób , które nie mają pojęcia o bloggowaniu.

      Usuń
    6. Anonim :D Jaki ty jesteś crazy :) Normalnie nie ma to jak oceniać bloga, kiedy ktoś się w ogóle na tym nie zna ;) "Supernowa"? Widzę, że chcesz być taka fajna jak Ludmiła z "Violetty" :) Jeśli myślisz, że w taki sposób na siebie zwrócisz uwagę, to się mylisz :D Pati pisze doskonale i zgadzam się z nią... Skoro jesteś taka super, to może sama założysz bloga? Denerwują mnie tacy ludzie jak ty. Poza tym rozdział super i czekam na następnego! ;D

      Usuń
    7. a może i che być taka jak Ludmi, a nie ja jestem lepsza od niej i jak będe chciała to założe bloga tyle że czasu nie mam na takie głupoty. A wogle ty mię też denerwujesz i ja jestem zawsze w centrum uwagi bo jestem gwiazdą
      ~Supernowa♥

      Usuń
    8. Gwiazdą nie jesteś.Skoro uważasz że pisanie bloga to głupota , to po co czytasz i komentujesz blogi ? Ogar... Ludmi jest do Ciebie 10000 % razy lepsza (choć nienawidzę Violetty , Ludmiła i tak jest lepsza). Więc jak nie masz pojęcia o bloggowaniu , to nie komentuj , bo tylko mnie denerwujesz.

      Usuń
    9. Hahahah... ;D jeśli chcesz być taka super, to może przynajmniej weź słownik i naucz się ortografii :) Wtedy sobie pogadamy "supernowo" :)

      Usuń
    10. Jej nie stać na słownik XD i pewnie jest gwiazdą z filmu dokumentalnego o bezdomnych XD

      Usuń