środa, 14 sierpnia 2013

Rozdział 7 Jasna odpowiedź & Ciąża

* Oczami Ally *
Tak !! W końcu mnie o to zapytał ! Jejku ale się cieszę ! Ale zaraz , zaraz... Przecież ja mu jeszcze nie odpowiedziałam.
- Tak - odparłam i wtuliłam się w niego.
To był najpiękniejszy moment w moim życiu.
- Kiedy powiemy Dezowi i Trish ? - zapytałam.
- My już wiemy - powiedziała nagle Trish.
Odwróciłam się i zauważyłam że ona i Dez cały czas stali w progu.Zrobiliśmy przytulasa i zeszliśmy na dół.
- Słuchajcie , idę do parku - powiedziałam.
- Sama ? - zapytał Austin.
- Tak , muszę poszukać inspiracji - odparłam i zaśmiałam się.
Ruszyłam w stronę mojego ulubionego parku.Usiadłam na ławce pod drzewem i wpatrywałam się w kołyszące się na wietrze gałęzie.Nagle ktoś złapał mnie za nadgarstek i pociągnął , wymuszając żebym wstała.
- Puszczaj mnie ! - krzyknęłam.
Zobaczyłam jakiegoś bruneta , chyba w moim wieku.Lecz on nie zamierzał mnie puszczać.Zaciągnął mnie do ciemnej części parku , o której wiedział chyba tylko on.Chłopak przysunął się do mnie i zaczął mnie całować.Zaczęłam się wyrywać , oraz próbować krzyczeć ale dobrze wiedziałam że z nim nie wygram.Był dużo większy i silniejszy ode mnie.Zakleił mi buzię i związał ręce.Potem zaczął się rozbierać.Już wiedziałam co chciał zrobić...Zgwałcił mnie.I to bardzo boleśnie.W końcu wypuścił mnie , całą zakrwawioną i zapłakaną.Była północ.Nikogo o tej porze nie było na dworze.Szybko pobiegłam do mojego domu.Weszłam do środka i pobiegłam na górę.Zapaliłam światło i nie zwracając na nic uwagi usiadłam skulona na łóżku.Nagle ktoś mnie dotknął.Po całym zajściu byłam bardzo czuła na dotyk , więc od razu wyrwałam rękę i podniosłam głowę.Koło mojego łóżka stał Austin.Kiedy zobaczył w jakim jestem stanie , na jego twarzy widać było przerażenie.Nic nie mówiąc usiadł na łóżku i przytulił mnie.Ja wtuliłam się w niego i rozpłakałam się na dobre.Austin z pewnością domyślał się , co się stało.Siedzieliśmy tak z 10 minut.Kiedy przestałam płakać , Austin nie puszczając mnie zapytał.
- Kto ci to zrobił ?
- Nie wiem...
- Idź pod prysznic - powiedział.
Wstałam i podeszłam do szafy.Wzięłam piżamy i poszłam do łazienki.Zmyłam z siebie krew , łzy i jego dotyk... Przebrałam się i odświeżona wyszłam z łazienki.Wcale się nie zdziwiłam , gdy wchodząc do mojego pokoju zobaczyłam Austina.
- Zostaniesz ze mną ? - zadałam pytanie , choć znałam odpowiedź.
- Oczywiście - powiedział.
Usiadłam na jego kolanach i wtuliłam się w niego.
* Oczami Austina *
Biedna Ally.To nie do wyobrażenia , co musi teraz przeżywać.Dziewczyna szybko zasnęła.Delikatnie położyłem ją na łóżku.Położyłem się obok niej.Zasnęliśmy.Rano obudziliśmy się niemal w tym samym czasie.Brunetka nic nie mówiąc , przytuliła się do mnie.Odwzajemniłem gest.Nagle ktoś zapukał do drzwi.
- Ally , mogę wejść ? - usłyszeliśmy głos ojca dziewczyny.
Oboje wiedzieliśmy , że nie ma potrzeby ukrywać tego że nocowałem u Ally.Usiedliśmy na łóżku.
- Tak - odparła dziewczyna.
Mężczyzna wszedł do pokoju.
- A co to ma znaczyć ?! - zapytał lekko zdenerwowany.
Opowiedzieliśmy mu całą historię.Pan Lester był zdruzgotany.
- Ally , tak mi przykro - powiedział i przytulił brunetkę.
- Chyba się nie gniewasz , że Austin został ? - powiedziała odrywając się od niego.
- Nie.Ale musisz zrobić badania... - powiedział delikatnie.
- Tak wiem.Poczekajcie na mnie na dole , ubiorę się i do was zejdę.
- Okej - powiedzieliśmy równo i zeszliśmy na dół.
Ja również poszedłem do domu , przebrać się.Po 15 minutach wróciłem do domu Ally.Pan Lester stał za ladą.Usiadłem na ławce.Zadzwoniłem do Deza i opowiedziałem mu całą historię.Poprosiłem , aby wraz z Trish przyszli do Sonic Booma.
* Oczami Ally *
Wstałam z łóżka i podeszłam do szafy.Wybrałam to :
 ( Od autorki : Bez okularów.I od teraz będziecie widzieć , w co ubiera się Ally)
Zeszłam na dół.Czekali tam wszyscy moi przyjaciele i mój ojciec.Trish i Dez bez słowa podeszli do mnie i przytulili.Widocznie Austin im już o wszystkim powiedział.Wszyscy razem wsiedliśmy do samochodu mojego ojca i pojechaliśmy do szpitala.Gdy byliśmy już pod gabinetem , poprosiłam Trish aby weszła ze mną.Ona od razu się zgodziła i weszłyśmy do gabinetu.Po wykonaniu wszystkich badań usiadłam na krześle.Doktor pochylił się nad wynikami.
- Niestety doszło do zapłodnienia.
Wtedy cały mój świat legł w gruzach...


CDN
W następnym rozdziale :
Co Ally zrobi teraz , gdy jest w ciąży ? Jak zniesie to Austin ?

CZYTASZ = KOMENTUJESZ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz