wtorek, 12 listopada 2013

Rozdział 32 - Nieskomplikowane komplikacje

( Oczami Ally )
Wynik był... pozytywny... Momentalnie pociemniało mi przed oczami.Później pamiętam już tylko ciemność... Po chwili doszło do mnie jasne światło.Delikatnie otworzyłam oczy.Nad sobą zobaczyłam zaniepokojonego blondyna.
- Ally , obudziłaś się ? - zapytał.
Kiwnęłam głową.
- Co się stało ? - zapytał.
Nic mu nie odpowiedziałam , tylko podałam mu test który ściskałam w ręce.Zdumiony spojrzał na małe pudełeczko.
- To znaczy że...
- Tak... Jestem w ciąży... Przepraszam... - powiedziałam i znów zemdlałam.
Tym razem obudziłam się w szpitalu.Obok mnie siedział Austin.
- Ally ? - zapytał z przejęciem.
- Co się stało ? - zapytałam z trudem.
- Będzie dobrze , spokojnie.
- Co z dzieckiem ?
- Wszystko w porządku , to normalne w twoim stanie.
Uśmiechnęłam się delikatnie.
- Przepraszam... - szepnęłam.
- Ale za co ?
- Za ciążę.
- Ale ja się cieszę - chłopak uśmiechnął się.
Odwzajemniłam uśmiech.
- Dzisiaj cię wypiszą.
( 2 godziny później )
Jestem już w domu i czuję się dobrze.Okazało się że nic mi nie jest.Ale... No właśnie... Co będzie dalej ? Co ze szkołą ? Jak będziemy żyli ? Ech , mam wiele pytań na które nie znam odpowiedzi...  Nagle usłyszałam dzwonek mojej komórki.Wzięłam ją do ręki i nacisnęłam zieloną słuchawkę.
( Rozmowa Telefoniczna )
A - Halo ?
Au - Ally ? Chciałbym się z tobą spotkać.
A - Ok.Kiedy i gdzie ?
Au - Najlepiej za pół godziny w kawiarni " Pychotka "
A - Spoko.To pa.
Au - Pa.
Rozłączyłam się i odłożyłam telefon.

CDN
W następnym rozdziale :
Co Austin ma do powiedzenia Ally ?

3 komentarze:

  1. Mam pewne podejrzenia co do tego co chce jej powiedzieć. Ale poczekam aż do rozwiązania, czyli następnego rozdziału. Także pisz szybciutko kolejny bo nie mogę się doczekać. Uwielbiam Twojego bloga. :**
    PS. Rozdział wspaniały. ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisz szybciutko nexta!!!!!!!
    Babcia (nie pytaj o co chodzi. Tego się nie da racjonalnie wytłumaczyć ;p)
    P.S Możesz wyłączyć weryfikację obrazkową?

    OdpowiedzUsuń