środa, 13 listopada 2013

Z pamiętnika Trish

2.12.2013
Ech... Obecna sytuacja jest bardzo skomplikowana.Ally jest w ciąży i nie ma dla mnie czasu.Z resztą nie dziwię się - kilka dni leżała w szpitalu.Teraz ja nie mam dla niej czasu bo... wyjechałam.Nie mogłam jej o tym powiedzieć w szpitalu , była w złym stanie.Potem nie miałam odwagi a teraz... teraz jest już za późno... Siedzę w samolocie do... Paryża.To tak strasznie daleko... Ale nie miałam wyjścia.Dlaczego ? Rodzice.Zdecydowali się przeprowadzić , ojciec dostał tam dobrze płatną pracę.A ja ? Nie mogłam zostać sama w Miami.Niestety... Nie wiem jak powiedzieć o tym Ally... Dziewczyna się załamie... Nie chcę jej robić jeszcze większych przykrości tym bardziej że Austin... Nie chcę nawet o tym wspominać... On... On musi jej to powiedzieć... To straszne... Nie wiem jak ona to przyjmie.Ale... Ile miał czekać ? Nie miał wiele czasu.On też nie chce jej zranić , wiem że bardzo się kochają.Ale niestety , blondyn nie ma wpływu na bieg historii... To co się stanie bardzo zmieni życie obojga... Ciąża... Nie wiem jakim cudem... Czy byli aż tak głupi ? Wiem , to moi przyjaciele.Ale nie potrafię powiedzieć nic innego.To po prostu czysta głupota.Cieszę się ze Ally mnie nie słyszy... Będę strasznie za nią tęsknić...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz